poniedziałek, 23 września 2013

weekendzik

wyluzowałam totalnie, w weekend nic nie robiła, nic co nie miałoby związku z moim maluchem. Czyli robiliśmy wielki bajzel ;) bo bawiliśmy się, rzucaliśmy poduszkami, bawiliśmy w akuku i inne takie, co to też może się bałagan zrobić.
od dawna już nie byłam tak wyluzowana i od dawna nie było mi tak dobrze
i szczęśliwa, bo mogłam całe dwa dni spędzić bez zakłóceń z witusiem.
a zdjęćnie mam,no cóż
patrzę i nie mogę się nadziwić jak to moje dziecko się zmienia wizualnie, jak z dnia na dzień jest inny
ale też nie mogę się nadziwić jak się rozwija, jak co dzień jakąś nową umiejętność posiada i jak zadowolony z siebie ćwiczy ją przed snem.
teraz nauczył się muuu, z zamiarem jak robi krowa...
ale też i pies i kot i królik i każde inne zwierzątko, więc może to muu to znaczy zwierzątko,a nie odgłos jaki wydaje krowa, hehe tego się nie dowiem.
i to najcudowniejsze  jak daje najsłodsze na świecie buziak i jak, żeby zasnąć tuli się do mojej ręki, która koniecznie musi być odkryta, bo jeśli nie to szarpie rękaw od bluzki czy swetra.

życzę wszystkim udanego tygodnia

niedziela, 15 września 2013

roczek

tak, roczek już minął.
pierwsze oficjalnie, kościółek, sala trala lala...
nie lubię takiej oficjalki, ale zdjątka też są :)


były prezenty...


kwiaty...



i tort też był :)

ale najważniejsze to dzień urodzin, 
22 sierpień :)
i najważniejsi goście


ilu się dało uchwycić




 i przebieranki


i jazda


i świeczka urodzinowa


 i oczywiście balony!!!!




i poimprezowy przegląd prezentów ;)

piątek, 13 września 2013

długo, długo..

nas nie było.dzień zagoniony cały od świtu do popołudnia,a jak już wrócę to czas wolę spędzić moim maluszkiem, który już tak a propo's maluszkiem nie jest.roczek już skończony, buzia pełna ząbków, biega po całym mieszkaniu, guzów ma tysiące i siniaków tak samo ;) 

wituś też już chodzi do żłobka (tj. do klubu malucha, bo na żłobek trzeba jeszcze poczekać). oj niegrzeczny był, dzieciom robił bam bam, ale już się uspokoił :)

ja oczywiście jestem na stażu i szukam uporczywie jakiejś dobrej pracy. 
przez ten czas naprawdę dużo się wydarzyło, wrzucam kilka fotek mojego bobaska, żeby pokazać jak się cudeńko moje zmieniło 

i do zaś, jeśli tylko trochę czasu znajdę (takiego, który nie będzie kolidował z czasem dla witka) to napiszę o urodzinkach, prawdziwe kinder party! ;)





a no właśnie. zdjęcia z wakacji :)
byliśmy nad morzem, było suuuperrr!!!
i pierwsza jedynka wyszła, a potem już się posypało lawinowo