jakiś czas temu wygrałam konkursik na blogu bo my mamy.
wybrałam sobie śpiworek od firmy color stories
dwa dni temu dotarła do nas paczuszka :)
a w niej długo wyczekiwany, śliczny śpiworek
pierwsze moje wrażenie (które utrzymuję) śpieworek śliczny, delikatny w dotyku i co również ważne dosyć duży- posłuży nam przez dłuższy czas.
wykonany 100% bawełny
a wieczorem po kąpieli synuś został "zapakowany". co mnie zmartwiło to to, że nawet tak śpiworek go nie unieruchomił ;)
musiałam przerwać zdjęcia, bo robione były na moim łóżku więc witek mógłby z niego spać, ale wyglądał pociesznie jak się w śpiworku czołgał. taka mała gąsieniczka...
a tutaj już słodko śpi
śpiworek jest cieplutki więc nie muszę już okrywać maluch kołderką
rano po przebudzeniu
jak widać dziecko jest zadowolone więc przypuszczam, że dobrze się wyspał w swoim nowym śpiworku
a za wygraną jeszcze raz dziękujemy :)