słoneczko wyszło zza chmur po długiej i ciemnej wyjątkowo zimie
mąż miał wolne (też wyjątkowo :))
koleżanka na kawkę wpadła
więc dlaczego nie wykorzystać wszystkich sprzyjających warunków i nie wyjść na długo wyczekiwany spacer...
założyliśmy więc spacerówkę co jak widać witek zaakceptował bez większych protestów z czego bardzo się ciesze, bo ostatnie czasy mam do czynienia z małym buntownikiem- sama tego chciałam ;)
dalej spacerek całkiem milutko przebiegał...
witek oddychał świeżym powietrzem (chociaż, podobno to u nas najbardziej zanieczyszczone powietrze :) )
a ja oczywiście foteczki moim chłopcom pstrykałam...
była tez koleżanka elizka z nami na spacerku, jeszcze ten mój maluch na te dziewczyny uwagi bardzo nie zwraca...
a nawet udało się zdjęcie z mamusią cyknąć, z czego niezmiernie się cieszę, bo to ja zawsze na szarym końcu:) ciężko jest być na i mieć jednocześnie hehe...
po spacerku oczywiście kąpiel, paciorek i nyny...
malutki już opatulony ręczniczkiem, który zdecydowaliśmy się przetestować w odpowiedzi na zaproszenie firmy akuku, ale o szczegółach testowania już niedługo w nowej karcie "a my testujemy...", która jest w tworzeniu ;) żeby nie zwlekać dzisiaj nockę poświęcę.
My mamy TAKO Jumper X BABY podobny wózeczek do Waszego.Jest spoko tylko strasznie ciężki i trudny w transporcie,nie mieści się do mojego auta :).
OdpowiedzUsuńZdjęcia super widać,że synuś zadowolony :)
witek zadowolony, byle tylko jemu uwagę poświęcać to jest ok :) no w końcu po co są rodzice!
Usuń