plis o radę!!!
od dwóch dni malutki zaczyna się zanosić
o wszystko i ciągle
i trwa to coraz dłużej
ja podobno jak mała byłam to też się bardzo zanosiałam
sposobem dobrym na mnie było zatykanie noska
na witku próbuję, ale mało skutkuje
może znacie jakiś dobry, sprawdzony sposób na tę dolegliwość?
Ja słyszałam,że się dmucha w twarz dziecku jak się zanosi,albo daje się klapsa w tyłek.Przynajmniej moja kuzynka tak robiła i pomagało.
OdpowiedzUsuńdzięki, i obym nie musiała sprawdzać, czy skutkuje...
UsuńMój syn od urodzenia miewał spadki saturacji (zanik oddechu), później zmieniło się to właśnie w brak oddechu podczas płaczu (zanoszenie) - lekarka doradziła mi właśnie dmuchanie w twarz. Mocny oddech z bliskiej odległości. Czasami kilka oddechów.
OdpowiedzUsuńDziała.
rzeczywiście skutkuje.
Usuń